Kwiatowe perfumy to te, po które najczęściej sięgamy wiosną. Są lekkie, delikatne i nie przytłaczają zapachem. Jednym z popularniejszych wiosennych zapachów jest tuberoza. Kwiat ten należy do rodziny agawowatych. Rozpoznać można go po kwiatach w kształcie niewielkich gwiazdek, które zebrane są w szczytowe grono. Kwitną na przełomie sierpnia i września, przyjmują biało – kremowy kolor. Tuberoza od lat jednak zdobi nie tylko ogrody, ale i jest popularnym składnikiem perfum. W jakich zapachach można ją odnaleźć?
Tuberoza – meksykański kwiat
Powszechnie uważa się, że ojczyzną tuberozy jest Meksyk, jednak są też źródła mówiące, że roślina pochodzi z Malezji i Filipin. O jej azjatyckim pochodzeniu mają świadczyć napisy powstałe na murach świątyń. Mimo wątpliwości co do pochodzenia tuberozy pewne jest, że do Europy została sprowadzona w XV wieku przez hiszpańskich konkwistadorów z Meksyku. Obecnie najczęściej roślinę tą uprawia się w Stanach Zjednoczonych, Afryce Południowej, Chinach, Indiach, Maroko i Francji.
Tuberoza w perfumach
W perfumach zastosowanie znajduje olejek eteryczny pozyskiwany z tuberozy. Wytwarzany jest on od XVII wieku. Tworzy się go z kwiatów tuberozy bulwiastej – płatków i płatków kwiatowych metoda jego wytwarzania do enfleurage. Jest to jedna z najdroższych metod pozyskiwania olejków eterycznych – niezwykle pracochłonna i czasochłonna, dlatego olejek z tuberozy jest jednym z droższych surowców w perfumiarstwie. Jego rolą w pachnidłach jest wzmacnianie i pogłębianie zapachu, a także dodawaniu mu tajemniczości. Ciekawostką jest, że perfumy z tuberozą traktowane są jako afrodyzjak.
Perfumy z tuberozą – najpiękniejsze zapachy
Ze względu na intensywność i trwałość olejku z tuberozy najczęściej znajdziemy go w perfumach wieczorowych. Wyczuwalny jest on m.in. w najbardziej znanych perfumach Carolina Herrera. Chcąc pachnieć tym niezwykłym kwiatem na tagomago.pl/collections/carolina-herrera wrzuć do koszyka zapach Carolina Herrera Good Girl Légère.
Tuberoza ukrywa się w nim nucie serca, gdzie towarzyszy jej jaśmin. Wyrafinowanym zapachem z tuberozą jest też My Way od Giorgio Armaniego. Perfumy te są pełne wdzięku i elegancki. Świetnie spiszą się w towarzystwie sukni wieczorowych, jak i stroju biznesowego. Tuberoza w My Way występuje podobnie jak w Carolina Herrera Good Girl Légère w nucie serca, gdzie również towarzyszy jej jaśmin, natomiast pachnidło może pochwalić się lżejszymi aromatami nuty głowy, czyli bergamotką i kwiatem pomarańczy.
Mimo że olejek z tuberozy jest domeną perfum wieczorowych, to można go odnaleźć w niektórych pachnidłach na dzień. Przykładem takich są DKNY Be Delicious Women. W nich tuberoza połączona jest z jabłkiem, konwalią, różą i fiołkiem w nucie serca i otoczona aromatem ogórka, magnolii, grejpfruta, białej ambry oraz drzewa sandałowego. Taka mieszanka sprawia, że zapach jest rześki i świeży.